Funkcjonariusze Straży Granicznej patrolujący rejon przejścia granicznego w Korczowej zwrócili uwagę na lexusa stojącego na przydrożnym parkingu. Zaliczane do luksusowej klasy auto nie miało tablic rejestracyjnych. Okazało się, że samochód został skradziony i porzucony w pobliżu granicy z Ukrainą.
Strażnicy sprawdzający historię pojazdu szybko ustalili, że lexus niespełna dwa tygodnie wcześniej został skradziony w Szwecji i był poszukiwany przez Interpol.
Złodzieja szuka policja. Najprawdopodobniej luksusowym samochodem posłużył się wracający do rodzinnego kraju Ukrainiec. Po dojechaniu do przejścia zostawił pojazd i granicę pokonał jako pasażer.
Porzucone w rejonie przejścia granicznego samochody, to dość częste zjawisko. Z reguły są to leciwe pojazdy o małej wartości. Korzystali z nich wracający do kraju Ukraińcy, bo taniej i szybciej wychodziło im kupić samochód tylko na dojazd do przejścia granicznego niż korzystać z publicznego transportu. Pochodzące z przestępstwa samochody o sporej wartości były zatrzymywane już na przejściu. W tym roku było ich 40 o łącznej wartości 2,8 mln zł. lexus do odprawy granicznej nie dotarł.
erka/BiOSG