– Szalenie trudno pozbierać myśli w takiej chwili – mówi pochodzący z Jarosławia Marek Bajdak, który w ubiegłym tygodniu objął funkcję nowego prezydenta stolicy Podkarpacia. Będzie nim do czasu nowych wyborów.
10 lutego z przyczyn zdrowotnych niespodziewanie z funkcji prezydenta Rzeszowa zrezygnował Tadeusz Ferenc, piastujący to stanowisko przez 18 lat. Do czasu przyspieszonych wyborów, które teoretycznie powinny się odbyć w ciągu 90 dni od daty jego rezygnacji, miastem rządzić będzie nominowany przez premiera Mateusza Morawieckiego jarosławianin Marek Bajdak. – Czuję ciężar zaufania, którym mnie obdarzono. Swoje obowiązki zamierzam wykonywać jak najrzetelniej – podkreślał po nominacji, nowy, „tymczasowy” szef Rzeszowa. M. Bajdak przez długi czas związany był z jarosławskim Ratuszem, gdzie był naczelnikiem Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami. Odszedł z magistratu jeszcze w trakcie pierwszej kadencji burmistrza Waldemara Palucha. Ostatnio pracował jako dyrektor Wydziału Nieruchomości Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie. Z wykształcenia jest inżynierem geodetą. Nie jest związany z żadną partią polityczną i ma być tzw. komisarzem technicznym, a nie politycznym, o co apelowała opozycja.– Wierzę , że jest osobą kompetentną, nie zakłóci pracy bieżącej Urzędu Miasta Rzeszowa i jednocześnie doprowadzi do przyspieszonych wyborów – oceniła M. Bajdaka Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki.
RED/fot. PUW