Jacek Balcerak maszeruje z kotem przez całą Polskę w szczytnym celu. Jego trasa wiodła między innymi przez powiat jarosławski i przeworski.
Mieszkaniec spod warszawskiej miejscowości rozpoczął marsz pod hasłem „W drodze po serce dla Darii” z Ustrzyk Dolnych i idzie aż do Świnoujścia. Towarzyszy mu kot Parys.
– Idę dla Darii. To dziewczynka, która urodziła się z połową serca. Ta wada nie pozwala na normalne funkcjonowanie, ogranicza dzieciństwo i co oczywiste zagraża życiu. Operacja powinna być przeprowadzona kiedy Daria miała trzy lata. Dziś ma pięć. Zapraszam do towarzyszenia mi w drodze choć wirtualnie. Wzorem poprzednich moich wypraw codziennie opisuję jak wygląda Polska, jacy są ludzie, co jest za zakrętem. A czytających zachęcam do wpłat na rzecz Darii. Podróż jest długa, więc liczę na hojność – mówi pan Jacek. Wszystkich, którzy chcieliby wesprzeć akcję zachęcamy do odwiedzenia profilu: W drodze po serce dla Darii. Tam można znaleźć szczegóły.
tst