W jednym z jarosławskich sklepów spożywczych informują, że alkoholu nie sprzedadzą na kredyt ani pod zastaw. Wynika z tego, że inne artykuły można tak dostać. Na oficjalnej stronie jarosławskiego starostwa czytamy, że witała Pani Dyrektor i Pani Przewodnicząca, a Starosta Jarosławski złożył gratulacje. Wynika z tego, że starosta już Panem nie jest. Z niedopowiedzeń można czasem sporo doczytać, choćby to, czy starosta jest lubiany.
Wychodząc z założenia, że ludzie są coraz mądrzejsi warto rozważyć poszukanie kasy u tych mniej rozgarniętych. Wystarczy przykładowo zaanonsować, że jest się ruskim kosmonautą, który krąży dookoła Marsa i na Ziemię go nie sprowadzą, bo Putin ma inne wydatki. Można dodatkowo nadmienić, że jest się w zaawansowanej ciąży a Marsjanie porodu nie odbiorą, bo się inaczej mnożą i o ludzkich narodzinach żadnego pojęcia nie mają. Jeśli jeszcze dorzucimy obraz łkającego noworodka błądzącego w kosmosie w objęciach konającego rodzica w rakiecie pełnej złota i diamentów, to na pewno znajdzie się dobra dusza i zaskórniaki wysupła, kredyt weźmie i forsę na powrót przeleje. Dla niedowiarków uważających, że aż tak mądrych nie ma, przywołujemy niedawny przypadek 49-latka, który przelał prawie 100 tys. zł jakiejś Lucy, podającej się za amerykańskiego żołnierza. Pomagał z całych sił. Liczył na zyski. Nie pomyślał, że raczej na konto Lucypera niż pięknej i bogatej żołnierki kasa trafiła. 94-latek też 75 tys. zł przekazał, bo był przekonany, że rozmawia z synem. Chłopak popłakiwał do słuchawki i o pieniądze prosił, więc starszy pan uznał, że to na pewno jego potomek. Nie są to przykłady ze świata, tylko z najbliższej okolicy. Pokazują one, że ludzi myślących podobnie, jak słynący z bardzo małego rozumku miś o imieniu Kubuś, jest co niemiara.
A tak w skrócie, to na stacji benzynowej znanego polskiego koncernu naftowego rzucają się w oczy dwa elementy. Pierwszy, to cena diesla, która 8 zł przekroczyła i pnie się dalej. Drugi to hasło – Jesień, tak jak lubisz. Widocznie są tacy, co tak lubią.
W imprezach i uroczystościach mamy podział. Jak jest ten pan, to tej pani nie ma i odwrotnie. Śmietanka samorządowa oficjalnie i uroczyście obchodzi jakieś tam święto prywatnej placówki edukacyjnej, czyli promuje ją. Czy powinna? Jeśli tak, to dlaczego nie przychodzą z kwiatami, gdy handlujący na bazarze pan Zenek, obchodzi 20-lecie swojej działalności. Przecież celem obu firm jest zysk.
Ul. Kraszewskiego w Jarosławiu przebudowali złośliwie i zrobili drogę dla rowerów. Pierwszą w centrum Jarosławia. Teraz trzeba uczyć, że samochód i pieszy nie jest rowerem. Byli tacy, co nie wierzyli, że stojące na Rynku drewniane budki handlowe są mobilne, więc w tamtym tygodniu załadowali je na ciężarówkę i przewieźli. Tym samym udowodnili mobilność.
Ceny idą w górę. Liście spadają. Węgla nie ma. Grzyby są. Lampy na ulicach zgasną, ale wcześniej, bo już dzisiaj, czyli we wtorek 25 października około południa, zaćmi się Słońce. Bieda zagląda do domów, ale w Somalii już siedzi od dawna.
W zalewie informacji warto zwracać uwagę na niedopowiedzenia. Niosą dużo ciekawostek.
Roman Kijanka