Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 64-latkowi zatrzymanemu w środę, 5 sierpnia przez jarosławskich policjantów. Mężczyzna w czasie kłótni w jednym z mieszkań na terenie Jarosławia zranił nożem znajomego 38-latka, a następnie uciekł z miejsca.
Chwilę po zdarzeniu został zatrzymany przez dzielnicowych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres 3 miesięcy.
– W środę dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że podczas awantury mężczyzna został zraniony nożem. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń mundurowych, w jednym z mieszkań w Jarosławiu, pomiędzy dwoma mężczyznami doszło kłótni, w trakcie, której starszy z nich zaatakował 38-latka i zranił go nożem. Następnie sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany z obrażeniami trafił do szpitala – opisują śledczy.
Nożownik niedługo cieszył się wolnością. Po ustaleniu kim może być podejrzany do mieszkania, w którym szukał schronienia 64-latek weszli dzielnicowi.
– Zatrzymany, 64-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego został przewieziony do komendy. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także uszkodzenia ciała 38-latka. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące. Mieszkańcowi powiatu tarnowskiego grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności – relacjonuje asp. Marcin Szymański z KPP w Jarosławiu.
erka/KPP Jarosław