PIŁKA NOŻNA – III LIGA: Piłkarze z Wiązownicy przegrali pierwszy mecz w rundzie rewanżowej. Nasza drużyna nie dała rady Wisłoce w Wiązownicy. Poradziły sobie natomiast Wólczanka Wólka Pełkińska, która pokonała Orlęta Radzyń Podlaski i Sokół Sieniawa, który rozprawił się z Jutrzenką Giełbutów.
Wisłoka Dębica – KS Wiązownica 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Staszczak 16-sam., 2:0 Fedan 63-k., 2:1 Róg 80, 3:1 Fedan 81.
Wisłoka: Libera – Król, Cabała, Kozłowski ż – Zygmunt ż (87 Wójcik), Fedan (87 Mazur), Prokop, Rębisz ż – Sojda ż (85 Lubera), Siedlik (75 Palonek), Kamiński (75 Pawlak).
Wiązownica: Cynar ż – Gliniak ż (46 H. Kasia ż), Mac ż, Staszczak ż, Bentkowski – Kmiotek (46 Michalik), Janiczak ż (67 Róg), A. Kasia – Rop, Trochim, A. Gil (74 Kumor).
Sędziował Wasil (Lublin).
Wiązownica straciła pierwszego gola po pechowej interwencji Staszczaka, który próbował wybić dośrodkowanie Rębisza i wpakował piłkę do własnej bramki. W 35 minucie gospodarze drugi raz trafili między słupki Wiązownicy, ale tym razem arbiter dopatrzył się spalonego i gola nie było. W drugiej połowie miejscowi mocno naciskali i mieli kilka sytuacji na podwyższenie wyniku. Dopięli swego po rzucie karnym podyktowanym za faul Cynara na Sojdzie. Nasz zespół złapał kontakt po golu Roga w 80 minucie, ale odpowiedź Wisłoki była natychmiastowa. Palonek dograł w tempo do Fedana, a ten z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Cynarem i przypieczętował sukces gospodarzy.
Fot. fb/wisłoka