Dwadzieścia drewnianych budek handlowych już nie zdobi jarosławskiego Rynku. W ubiegłym tygodniu został przewiezione w całości na teren jednej z miejskich spółek. Miasto nie odpowiedziało nam, która z nich zajęła się transportem i zmagazynowaniem, ale zapewniło że nie należy się obawiać o ich szybkie uszkodzenie.
Nie dostaliśmy też odpowiedzi, jakie były koszty przewiezienia i zmagazynowania straganów, a pytaliśmy wychodząc z założenia, że dwa dni pracy ciężarówki i co najmniej trzech pracowników oraz użyczenie terenu pod zmagazynowanie budek jakieś koszty generuje.
Stragany zostały zakupione w ramach działania Wielki Jarmark Jarosławski z projektu „JarosLove-z miłości do ludzi” finansowanego ze środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014-2021 oraz budżetu państwa, realizowanego w ramach programu „Rozwój Lokalny”. – Cena zakupu jednego straganu to kwota 8 449 złotych brutto, całość zamówienia to kwota 168 977 złotych brutto – informują służby Burmistrza Jarosławia. Budki powstały w województwie opolskim. Na jarosławskim Rynku zostały ustawione w sąsiedztwie stoisk handlowych kosztujących 692 736 zł uzupełniając drewnianą architekturę głównego placu Jarosławia. Stały dosyć długo. Kilka dni temu zniknęły. – Jak będą te budy tak wozić, to szybko się rozsypią – przewidywał mieszkaniec Jarosławia obserwujący załadunek.
– Do tej pory nie ponieśliśmy żadnych kosztów związanych z ich przewiezieniem i magazynowaniem. Koszty transportu i montażu (ustawienia) zostały wliczone w koszty zakupu straganów – informuje Dorota Wilk z Kancelarii Burmistrza Jarosławia. – Zostały one przetransportowane na teren jednej z naszych spółek. Stragany przewidziane są średnio na trzy wydarzenia, tj. Wielki Jarmark Jarosławski, Mini Jarmark Jarosławski oraz Jarmark Bożonarodzeniowy, więc nie należy się obawiać o ich szybkie uszkodzenie, gdyż obecnie zostały przetransportowane w całości. Transportem zajęła się jedna z naszych spółek– dodaje. Mają się pojawić na Rynku ponownie podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego w grudniu tego roku.
Wynika z tego, że stragany będą podróżować. Trzy razy w roku przyjadą na Rynek, a potem odjadą. To 120 wyjazdów ciężarówki z obsługą. Tych kosztów miasto nie liczy, bo prace wykonuje miejska spółka. Są to jednak spore wydatki. Rocznie to 120 kursów między Rynkiem a bliżej nie określonym miejscem zmagazynowania i pracę trzech-czterech osób przez ponad tydzień.
Stragany handlowe uświetniały Jarmark Jarosławski, który w tegorocznym konkursie organizowanym przez Podkarpacką Regionalną Organizację Turystyczną oraz Polską Organizację Turystyczną został uhonorowany, jako wyjątkowy, atrakcyjny oraz przyjazny dla turystów produkt turystyczne województwa podkarpackiego. Za niecałe dwa miesiące uświetnią jarmark Bożonarodzeniowy.
erka