Śmigus – Dyngus zwany inaczej lanym poniedziałkiem, kojarzony jest z oblewaniem się wodą. Jedną z ciekawostek dotyczących właśnie tego dnia, było dawniej używanie podręcznych strażackich sikawek tzw. „szpryc”, którymi się oblewano.
Choć był to podstawowy sprzęt strażacki używany już w Polsce w XVI w., głównie do gaszenia pożaru, to w świąteczny, lany poniedziałek był także często wykorzystywany przez strażaków do oblewania dziewcząt.
Sikawki podręczne były najczęściej wykonywane z drewna toczonego przez miejscowych stolarzy. Posiadały drewniany cylinder, zakończony wylotem podobnym do prądownicy. Wewnątrz cylindra znajdował się przesuwny tłok z tłoczyskiem i uchwytem. Działanie tej sikawki podobne jest do działania strzykawki – po zanurzeniu wylotu cylindra w wiadrze lub beczce z wodą i pociąganiu tłoka w górę cylinder wypełnia się wodą, natomiast pchanie tłoka powoduje wpływ strumienia wody, który kierowany w miejsce pożaru umożliwiał jego gaszenie. Były to najprostsze sikawki strażackie, obsługiwane przez jedną osobę zwaną „szprycmajstrem”.
Wojciech Kruk – Dział Historii Pożarnictwa Muzeum w Przeworsku