PIŁKA RĘCZNA KOBIET – PGNiG SUPERLIGA: Szczypiornistki Eurobudu przegrały w Kobierzycach z KPR-em sześcioma bramkami, chociaż do przerwy były na plusie. W drugiej połowie gospodynie zabrały się jednak do pracy.
KPR Gminy Kobierzyce – EUROBUD Grupa JKS Jarosław 28-22 (11-13)
KPR: Kowalczyk, Zima – Jakubowska 8, Kucharska 1, Ilnicka, Tomczyk 2, Janas 5, Buklarewicz 2, Ivanović 1, Wiertelak 2, Ważna 2, Koprowska 1, Despodovska, Wicik 4
karne: 5/6 kary: 10 min.
Eurobud: Szczurek 1, Ciąćka – Mikosz, Nestsiaruk 5, Pietras 1, Zimny 1, Strózik, Kozimur 1, Parandii 4, Donets, Matuszczyk 7, Żukowska 2.
karne: 3/4 kary: 10 min.
Spotkanie z KPR-em było wyrównane. W pierwszej części zespół Eurobudu miał kilka bramek przewagi i szansę na spory zapas przed długą przerwą. Zaczęło się od gola Sylwii Matuszczyk, potem trafiły jeszcze Nestsiaruk, Pietras i Żukowska. Między 9 a 11 minutą gry podopieczne trenera Reidara Moistada zdobyły trzy gole z rzędu. Pod koniec połowy kobierzycanki zdołały jednak zmniejszyć dystans, a po zmianie stron zaczęły dominować. Eurobud mógł wykorzystać słabszą dyspozycję KPR-u, ale ostatecznie miejscowe wypracowały sobie przewagę, którą dowiozły do ostatniego gwizdka.
fot. pgnig superliga kobiet