Jarosławskie Stowarzyszenie „Ocalić Przeszłość dla Przyszłości” zaprasza na wędrówki po jednym z piękniejszych miast w Polsce z przewodnikiem turystycznym Jerzym Czechowiczem
Dla tych co chcieliby odpocząć z dala od miejskich zabudowań i ruchu drogowego, proponujemy przejście Kotliną Sandomierską w kierunku Stawek. Spacerek zaczynamy od mostu drogowego na Sanie, który pochodzi od byłego mostu kolejowego na Wiśle w Bydgoszczy – Fordonie. W okresie II wojny światowej most został zbombardowany przez Niemców. W latach 50 XX wieku trzy przęsła przetransportowano i zamontowano nad rzeką San w Jarosławiu na długości 165 m. Przed mostem po lewej stronie schodzimy w dół, zatrzymując się przy posterunku hydrologicznym. Po lewej jego stronie znajdował się zamek, zwany „dolnym”. Zamek spełniał ważną rolę w systemie obronnym, ze względu na to, że największe zagrożenie istniało od strony wschodu. Złożony w XVI wieku bronił przeprawy mostowej. W tym samym wieku został zniszczony przez Tatarów. Odbudowany został przez hetmana Jana Tarnowskiego w stylu włoskim. Powtórnie zniszczono go podczas wojny kozackiej i szwedzkiej. W dalszym ciągu trzymamy się linii brzegowej Sanu, przechodząc obok zabudowań dawnej rzeźni miejskiej z XIX wieku. Na budynku administracyjnym jest umieszczona tablica upamiętniając pierwsze ofiary cywilne w Jarosławiu rozstrzelane przez Niemców 11 września 1939 roku. Następnie przechodzimy pod gazociągiem mając po lewej stronie zabudowania dzielnicy Jarosławia Misztale. W dali widoczne są tajemnicze filary. Są to pozostałości po niedokończonej linii kolejowej, biegnącej z Berlina do Baku. Niemcom chodziło o ropę naftową znad Morza Kaspijskiego. Budowali ją Niemcy pod koniec II wojny światowej, zatrudniając sowieckich jeńców, junaków z obozu w Pełkiniach i okoliczną ludność. Na początku wybudowano kolejkę wąskotorową do Przeworska, skąd dowożono sprzęt i materiały. Z powodu zbliżającego się frontu w lipcu 1944 roku Niemcy musieli się wycofać. Ogromne filary znajdują się po obu stronach Sanu. Ulicą Stawki dochodzimy do zespołu stawów, powstałych na skutek eksploatacji kruszywa. Następnie ulicą Brodowicze i Dolnoleżajską kierujemy się w stronę obwodnicy i centrum Jarosławia. Dla wytrwałych możemy zaoferować szlak chasydzki i szlak frontu wschodniego Wielkiej Wojny. Zostaną one omówione w dalszej kolejności, ze względu na ważną rocznicę wyjazdu I transportu z Jarosławia do KL Auschwitz, przypadającą 14 czerwca, na którą już serdecznie zapraszamy. Szczegóły w następnych numerach Gazety Jarosławskiej.
Jarosławskie Stowarzyszenie „Ocalić Przeszłość dla Przyszłości”
Fot. google.pl/maps