Po informacjach o wilkach pojawiających się blisko zabudowań w gminie Roźwienica i Zarzecze mamy doniesienia, że kilka sztuk tych zwierząt widziano między Rokietnicą a Tapinem w rejonie skrzyżowania drogi wojewódzkiej 881 z powiatową biegnąca przez pola do zabudowań Tapina.
O budzących obawę drapieżnikach informowała m.in. pani Sabina pisząc – Na krzyżówce przy skręcie na Tapin w gminie Rokietnica widziano wilki. Były tam w czwartek, ostatniego września i dzień później. Początkiem ubiegłego tygodnia widziano je w pobliżu Skołoszowa w rejonie giełdy rolniczej. Z okolic Przemyśla i Dynowa napływają informacje o wilkach atakujących psy.
Obecność wilków potwierdzają myśliwi zaznaczając, że są to zwierzęta bardzo ostrożne i unikające ludzi. Ostatnio watahę wilków namierzono w gminie Żurawica graniczącej z gminą Rokietnica. Możliwe, że mieszkańcy spotkali zwierzęta z tej grupy. – Do obecności wilków w naszej okolicy trzeba się przyzwyczaić, a o tym że pojawiają się coraz częściej świadczy spadek pogłowia saren. Wilki unikają ludzi, ale wraz ze wzrostem liczebności zbliżają się do naszych siedzib, ponieważ szukają pokarmu – słyszymy od myśliwych.
Jest ich coraz więcej
Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie zauważa, że widok wilków na terenie powiatu jarosławskiego i przeworskiego nie powinien dziwić. Wprawdzie w okolicach Przeworska od dawna nie zanotowano podchodzenia wilków pod zabudowania, ale były one obecne na tych obszarach od wieków. Ważną ostoją tego drapieżnika są Lasy Sieniawskie. Jak informuje RDLP w Krośnie żyje tam około 8 wilków w dwóch osiadłych watahach. W okolicy Zapałowa były przypadki ataków na owce. Widziano je także w pobliżu Czudowic, Cząstkowic i Rożniatowa oraz w okolicy Woli Węgierskiej.
– Pełno śladów należących najpewniej do wilków zauważyłem w lasku między Czudowicami a Rożniatowem. Były też odchody z fragmentami sarnich racic. Ślady polowania były tuż za budynkami w Czudowicach. Na śniegu z daleka widać było krew i sierść zabitego zwierzęcia. Wszystko wskazuje, że wataha złożona z czterech wilków jest w pobliżu – opowiadał w lutym b.r. mieszkaniec Czudowic, który wolał być anonimowy, bo jak zauważył nie wszyscy podchodzą do problemu wilków poważnie. – Sam widziałem przypominające duże psy drapieżniki. Były dość daleko, więc nie mam pewności, czy to były wilki, ale nigdy nie spotkałem się z tym, żeby psy tak polowały – dodawał mężczyzna.
Obecność wilków potwierdzają nie tylko mieszkańcy. Mówią o tym leśnicy i myśliwi, a samorządy gminy Roźwienica i Zarzecze apelowały zimą o zachowanie ostrożności w związku z pojawieniem się tych drapieżników.
RDLP w Krośnie informuje o zauważalnym wzroście liczebności wilków i niedźwiedzi traktując to jako dobrą informację świadczącą o dobrym stanie naszych lasów oraz ich naturalności. Mieszkańcy naszych terenów powinni brać pod uwagę, że widok wilka, a nawet niedźwiedzia w terenach przyleśnych może być niedługo niczym wyjątkowym.
erka/Pixabay