JKS blisko ósemki

Date:

Piłka nożna IV liga: Piłkarze JKS-u wygrali w Ropczycach i są blisko ósemki, która na wiosnę powalczy o awans. Pozostałe nasze drużyny nie mogą zaliczyć tej kolejki do udanych. Najbardziej boli porażka Piasta Tuczempy, który stracił tym samym fotel lidera.

 

Błękitni Ropczyce – JKS Jarosław 0:1 (0:0)

Bramka: Sobolewski 78.

Błękitni: Albrycht ż – Gawron cz [12, faul taktyczny), Gdowik, Sulisz ż, Kukla – Kmiotek, Fornek, Kot, Kurek, Bęben (46 Darłak) – Ł. Kosiba (46 Ogrodnik). Trener Łukasz Chmura.

JKS: Siryk – Ptasznik, Szakiel, Saramak, Bartnik – Krzyczkowski (65 Socha), Sobolewski, Oziębło ż ż cz [45], Stankiewicz (60 Brodowicz), Kopcio (71 Borowski) – Rączka (90+3 Aksamit). Trener Arkadiusz Baran.

– Nie chcemy się martwić o utrzymanie. Wierzymy, że zagramy dobrze w ostatnim pojedynku jesieni i zostaniemy w grupie mistrzowskiej. Mecz był trudny. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że miejsce w tabeli nie ma znaczenia. Tu każdy może urwać punkty. Najistotniejsza była efektywna gra, a nie styl. Ładnie możemy grać w grupie mistrzowskiej – podsumował Arkadiusz Baran, trener JKS. Nasza drużyna zagrała z Błękitnymi bardzo konsekwentnie. Miała na początku trochę ułatwione zadanie, bo od 12 minuty gospodarze grali w dziesiątkę. Za faul czerwoną kartką ukarany został Gawron. W 14 minucie w poprzeczkę przymierzył Krzyczkowski. Potem siły na boisku się wyrównały. Czerwień po stronie JKS w 45 minucie zobaczył Oziębło. W drugiej połowie z rzutu wolnego z ponad 40. metrów piłkę w pole karne wrzucił Borowski, a bramkarza Błękitnych wpakował Sobolewski.

 

Sokół Nisko – Start Pruchnik 3:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Tetlak 28, 2:0 Wojtak 44, 3:0 Tyczyński 66.

Sokół: Drzymała – Przepłata (58 Drelich ż), Tetlak, Maciorowski, Szewczyk, P. Tur (75 Czerepak), Stypa (58 Soboń), M. Tur (86 Łyko ż), Wojtak, Tabaka, Tyczyński (82 Buda). Trener Paweł Wtorek.

Start: Madejowski – Pilch, Benc, K. Mikłasz, Stanik ż, Jarosz (70 Tuleja), Rabczak, Czerwiński (58 M. Mikłasz), Czura, Gemra, Kubas. Trener Maciej Mikłasz.

Sędziował Godek (Rzeszów).

 

Pruchnik nie miał szans w Nisku. Sokół zdominował grę i już do przerwy prowadził dwoma bramkami. Po uderzeniu Tetlaka i Wojtaka. Gospodarze obie bramki zdobyli po stałych fragmentach gry.

 

Piast Tuczempy – Głogovia Głogów Młp. 1:3 (1:1)

Bramki: 1:0 Sobol 19, 1:1 Tarała 40, 1:2 Tarała 60, 1:3 Pałys-Rydzik 67.

Piast: Strawa – Stopyra, Sobol, Demski ż, Harasz (79 Hawryłko ż) – Czub (64 Barszczak ż), Karkovsky, Wota, Sas (74 Tyrawski ż), Wielgosz (64 Bobak) – Kloc (74 Kogut). Marek Strawa.

Głogovia: Lipka – Bożek ż, Brogowski ż (46 Kądziołka), Hus, Kłak – Pyrdek (90+1 Codello), Frankiewicz ż, Chamera, Pałys-Rydzik – Szymański, Tarała. Trener Adam Wałczyk.

Sędziował Pająk (Mielec).

 

To nie był dzień Piasta. Dotychczasowy lider nie wykorzystał atutu swojego boiska. – Zagraliśmy słabszy mecz. Zabrakło nam też trochę szczęścia, jednak trzeba oddać, że trafiliśmy na trudnego rywala – mówił po meczu trener Piasta Marek Strawa. – Graliśmy szybko, precyzyjnie. Po ostatnim niepowodzeniu z Niskiem za wszelką cenę chcieliśmy wygrać i cel osiągnęliśmy – cieszył się natomiast Adam Wałczyk, trener Głogovii.

 

Orzeł Przeworsk – Ekoball Stal Sanok 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Kalemba 67.

Orzeł: Kurosz – Broda, Pikuła, Lech ż, Salwach – Czyrny, Obłoza, Gwóźdź ż, Dec (65 Najsarek) – Bednarz (71 Andreasik), Boratyn (71 Wilk). Trener Paweł Załoga.

Ekoball: Krzanowski – Słysz, Lorenc, Karol Adamiak, Kaczmarski – Ząbkiewicz (71 Kamil Adamiak), Tabisz ż, Jaklik, Jakubowski – Niemczyk (84 Posadzki), Kalemba (90 Pielech). Trener Piotr Kot.

Sędziował Mastaj (Dębica).

 

– Szkoda sytuacji z pierwszej połowy, strzał w poprzeczkę Boratyna i dobitka Bednarza, która musi wpaść. Kto wie, jak potoczyłby się ten mecz, jak byśmy to wykorzystali. Mówiliśmy sobie w szatni, że mecz może rozstrzygnąć jedna sytuacja. Popełniliśmy błąd przy stałym fragmencie gry, nasze gapiostwo okupiliśmy bramką. Trudne spotkanie, musimy się zebrać przed następnym meczem. To nie był nasz najlepszy występ, ale i takie się zdarzają – mówił po meczu trener Orła, Paweł Załoga.

Share post:

Subscribe

spot_imgspot_img

Popular

More like this
Related

Cmentarz zamiast dworca?

Mimo planów i obietnic remontu dworzec autobusowy PKS w...

Tragiczny finał poszukiwań

Nie żyje 38-letni Łukasz, który zaginał w środę, 7...

Szanujmy to, co mamy – apeluje mieszkanka Widnej Góry

Mieszkanka Widnej Góry apeluje do młodzieży, by ta nie...

Czerwcowa „Ulica Zdrowia”

We wtorek 6 czerwca w ramach programu „Bezpieczny Jarosław”...