W niedalekiej odległości od drogi prowadzącej do sąsiedniej wsi Żuklin, w pobliżu miejscowego kościoła znajduje się zabytkowa kapliczka. Ufundowana została w XIX wieku przez jednego z mieszkańców Krzeczowic. Dokładna data jej budowy nie jest znana, jednak zaznaczona jest na austryjackiej mapie tzw. Trzecim Przeglądzie Wojskowym z lat 1869 – 1887. Jest to murowana i otynkowana kapliczka, zbudowana na planie prostokąta. W dolej części posiada puste płyciny. Powyżej, w głównej części flankowanej pilastrami mieści się przeszklona wnęka. Wewnątrz znajduje się kopia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, ale nie pochodzi on z pierwotnego wyposażenia obiektu. Ciekawej informacji dostarcza nam Zielona karta obiektu z 1961 roku. Dowiadujemy się z niej, że w kapliczce znajdowała się duża, drewniana rzeźba ludowa przedstawiająca św. Jana Nepomucena. To właśnie on był zapewne partonej kapliczki. Dzisiaj jednak nie zobaczymy już niestety tej oryginalnej rzeźby. Interesująca pod względem architektonicznym jest górna część kapliczki. Zakończona jest trzema wypustkami z daszkami, z których środkowa zwieńczona jest metalowym krzyżem. Po środku w przeszklonej niszy umieszczona jest figurka Matki Bożej. Obiekt posiada dwuspadowy dach. Historia budowy tej wiekowej kapliczki, jak i intencja fundatora nie jest znana. – Jak byłam młoda, to pytałam się mojej mamy o historię kapliczki. Dowiedziałam się, że ufundował ją mój dziadek, który miał na nazwisko Cieśliński. Miał trzech synów. Nie wiem w jakiej intencji powstała, ale był religijnym człowiekiem i chciał, by tu była – mówi Maria Dusza z Krzeczowic. Informacja z Zielonej karty o rzeźbie św. Jana Nepomucena znajdującej się we wnęce pozwala przypuszczać, dlaczego powstała kapliczka. W ludowej tradycji chronił on bowiem pola, zasiewy przed powodzią i suszą. Być może gospodarz z Krzeczowic podziękował temu świętemu za ochronę swojej ziemi, stawiając kapliczkę. To jednak pozostaje tajemnicą.
Marcin Sobczak