W piątkowe popołudnie przez północną część powiatu przeworskiego przeszła krótka, ale dość intensywna ulewa, czego skutkiem były podtopienia i tzw. powódź błyskawiczna. Najbardziej ucierpiały miejscowości Rudka (gm. Sieniawa) i Cieplice (gm. Adamówka).
Strażacy z Sieniawy do działań związanych z usuwaniem skutków podtopień zostali zadysponowani krótko po 14.00. W Rudce trzykrotnie interweniowali na zalanych posesjach, gdzie podtopieniu uległy domy i piwnica w jednym z nich. Pozostałe prace strażacy wykonywali na rowach i przepustach, gdzie pozalewane zostały drogi, m.in. wojewódzka nr 835.
– W terenie pracowały dwie ekipy z OSP Sieniawa, jedna z OSP Rudka, oraz jedna z KP PSP w Przeworsku. Łącznie 4 jednostki, ok. 15 osób. Działania trwały ok. 4 godzin – podsumowuje Eryk Ceglak, komendant miejsko-gminny ZOSP RP w Sieniawie.
Dużo pracy mieli też strażacy w Cieplicach, na terenie sąsiedniej gminy Adamówka. Tam woda zalała kilkanaście podwórek, budynków i piwnic. Straż pożarna interweniowała dwa razy, udzielając pomocy przy wypompowywaniu wody. W większości przypadków interwencja nie była konieczna, bo woda samoczynnie opadła.
– Spływająca z pól woda uszkodziła drogę powiatową, przy której doszło do podmycia kilkunastu zjazdów i przepustów. Największe straty w wyniku ulewy ponieśli rolnicy. Zniszczonych zostało sporo upraw, a liczne rozlewiska uniemożliwią wykonywanie jakichkolwiek prac polowych – mówi Łukasz Kominko, sekretarz Gminy Adamówka.
DP, Fot. OSP KSRG Sieniawa.