Policjanci z jarosławskiej komendy uratowali życie 75-letniemu mężczyźnie. Mimo grożącego niebezpieczeństwa sierż. szt. Daniel Madejowski wszedł do środka płonącego budynku i ewakuował przez okno 75-letniego mężczyznę przekazując go post. Marcinowi Tomace. Dzięki natychmiastowemu działaniu stróżów prawa, nie doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 4 kwietnia tuż po północy. Dyżurny jarosławskiej jednostki został powiadomiony o płonącym domu jednorodzinnym w Woli Roźwienickiej. Według zgłoszenia, na pierwszym piętrze budynku miało znajdować się osiem osób, które nie mogły się samodzielnie ewakuować. Na miejsce przybyli policjanci i strażacy.
– Na posesji mundurowi zastali sześć osób, którym udało się wyjść z budynku. Jeden z mężczyzn próbował wydostać przez okno na parterze starszą kobietę. Funkcjonariusze pomogli w ewakuacji seniorki – mówi asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy KPP w Jarosławiu.
Mężczyzna poinformował, że w palącym się budynku nadal przebywa jeszcze jedna osoba.
– Sierż. szt. Daniel Madejowski, który poza służbą jest także strażakiem ochotnikiem, bez chwili wahania wszedł do domu przez okno. W przedpokoju, w którym panowało bardzo duże zadymienie, zauważył starszego mężczyznę, który posiadał obrażenia. Senior był przytomny, ale zdezorientowany. Mimo grożącego mu niebezpieczeństwa, szukał ubrań. Funkcjonariusz natychmiast ewakuował 75-latka przez okno, przekazując go post. Marcinowi Tomace. Senior karetką pogotowia został przetransportowany do szpitala – relacjonuje A. Długosz.
Dzięki czynnościom podjętym przez policjantów, nie doszło do tragedii. Opanowanie i szybko podjęta decyzja, pozwoliły skutecznie przeprowadzić akcję ratunkową.
EK/KPP