W marcu 45-letni Waldemar Jakubik z Sobiecina uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. Od tego czasu rodzina z całych sił walczy o jego zdrowie. Chcieliby opłacić Waldemarowi półroczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym, ale koszty są ogromne. – Nie cofniemy czasu, ale spróbujemy odmienić przyszłość – mówi rodzina.
W połowie marca W. Jakubik rozbił głowę w wyniku upadku. Trafił do szpitala, gdzie w trybie pilnym zoperowano mu krwiaka zagrażającego życiu.
– Od dnia wypadku Waldemar nieustannie walczy, a my razem z nim. Aby pomóc bratu, w jak najszybszym powrocie do zdrowia, zbieramy pieniądze na intensywną rehabilitację – mówi jego siostra Izabela.
Półroczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym wyceniono na przeszło 140 tys. zł. Rodzina nie ma takich pieniędzy, dlatego z całego serca proszą o pomoc. Zbiórka środków dla Waldemara prowadzona jest na stronie Fundacji Siepomaga (https://www.siepomaga.pl/waldemar-jakubik). Każdy, kto chciałby wesprzeć Waldemara w walce o zdrowie, może przekazać dowolnie wybrany przez siebie datek na konto fundacji. Waldemarowi można też pomóc wysyłając wiadomość SMS o treści 0274027 pod numer 75365 (koszt 6,15 zł brutto).
– Waldek to skory do pomocy człowiek o gołębim sercu. Dziś potrzebuje wielu ludzi wokół siebie, by pokonać skutki wypadku. Bardzo boimy się, że przez brak środków nasz brat nie dostanie szansy na zdrowie i szczęśliwe życie, na jakie zasługuje. Chcielibyśmy dla niego jak najlepiej, ale koszty, są tematem, który nas pokonuje… – mówi Izabela, siostra Waldemara.
EK