PIŁKA NOŻNA III liga: Nasze drużyny zaliczyły dwa remisy. Wiązownica przywiozła punkt ze Stalowej Woli, a Wólczanka podzieliła się pulą na własnym stadionie. Przegrał natomiast Sokół, który musiał uznać wyższość lidera.
Texom Sokół Sieniawa – Wisła Puławy 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Paluchowski 6.
Sokół: Zając – Grasza, Drelich, Kapuściński, Lis – Purcha ż (80 Wójcik), Ochał, Majda (61Mazurek) – Oziębło (61 Więcek), Hass (80 Pikiel), King ż (86 Kasperkowicz).
Wisła: Owczarzak – Chebaż, Cyfertż cz [26-faul], Pielach, Kondracki (73 Czelny) – Drozdowicz (37 Puton),Wiech, Kuban, Skałeckiż, Furtado (73 Brągiel) – Paluchowski ż.
Sędziował Wiśniowski (Tarnów).
Widzów: 180.
– Cały mecz graliśmy bardzo nerwowo. Szarpaliśmy grę, pracowaliśmy wprawdzie ciężko na boisku, ale trzeba było nam więcej spokoju, pewności siebie. Widać było, że Wisła to cwany zespół. Ma doświadczonych zawodników, którzy potrafią wymusić faul czy decyzję sędziego. Potrafią na ten wynik zapracować, nam tego brakło – mówił po meczu trener Sokoła, Ryszard Kuźma. Przyjezdni niczym specjalnym się nie wyróżnili, ale umieli wykorzystać sytuację. Skromne zwycięstwo dało im pewność awansu do II ligi. Gola już w 6 minucie strzelił Paluchowski. – Bramka ustawiła spotkanie, później musieliśmy radzić sobie grając w osłabieniu więc trzeba było to dowieźć. W szatni w przerwie powiedzieliśmy sobie, że dzisiaj chcemy awansować i to nam się udało – podsumował napastnik Wisły.
Stal Stalowa Wola – KS Wiązownica 2:2 (0:1)
Bramki: Hudzik 66, Wojtak 78 – Róg 37, Rop 69 z rzutu karnego.
Stal: Wietecha – Waszkiewicz (65. Espana), Khorolskyi (65. Pietrzyk), Hudzik, Mistrzyk, Drobot (72. Wojtak), Zięba, Wiktoruk, Mroziński, Jopek, Płonka (65. Grabarz).
KS Wiązownica: Cynar – Bentkowski, Lorenc, Kasia, Kumor, Rop, Róg, Mac, Staszczak, Kmiotek, Michalik.
Sędzia: Świerczek (Brzesko).
Wiązownica chciała się w Stalowej Woli przełamać po serii porażek i częściowo się jej to udało. Mecz nie był wprawdzie porywającym widowiskiem, ale obie ekipy kilka sytuacji bramkowych stworzyły. Najpierw na plusie był nasz zespół. W 37 minucie Róg nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. W drugiej połowie stan meczu wyrównał Hudzik, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie w pole karne. Za moment Wiązownica znowu jednak wygrywała, bo jedenastkę na gola zamienił Rop. Niestety nie cieszyła się z tego długo. W 78 minucie do remisu strzałem z woleja doprowadził Wojtak.
Wólczanka Wólka Pełkińska – Chełmianka Chełm 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Mazurek 58-karny, 1:1 Durda 85.
Wólczanka: Konefał – Wach ż, Wrona, Skrzyniak, Łazarz – Peda ż (46 Lorek), Soboń, Podstolak (79 Baran), Galara, Bała ż (63 Dusiło) – Matofij (63 Durda).
Chełmianka: Ciołek ż – Brzozowski ż, Mazurek, Budzyński, Wołos ż – Prytuliak (73 Giletycz), Bednara (73 Wawryszczuk), Brzyski żżcz [38], Grądz (87 Skoczylas) – Bonin żżcz [90+5], Myśliwiecki (63 Kanarek).
Sędziował Sitkowski (Biała Podlaska).
Widzów 120.
Pierwsza połowa toczyła się w strugach deszczu, co dość mocno utrudniało poczynania zawodników. Więcej działo się po przerwie, gdy przestało padać. Przyjezdni objęli prowadzenie po rzucie karnym Mazurka w 58 minucie, podyktowanym za zagranie ręką Skrzyniaka. Miejscowi postawili wszystko na jedną kartę, ale udało się jedynie zremisować. W 85 minucie kombinacyjną akcję wykończył Durda.